Jasiula śpi. Spokojnie dziś lula mimo, że pragnące wyjrzeć na świat górne jedynki wykańczają Jego i nas.
Tata poszedł świętować z Tatą Lenkowym i innymi osobnikami płci męskiej narodziny Małej.
Aha, o nowym przepisie miałam napisać.
Babcia nie lubi ciasta wyrabiać (nie rozumiem jej czasem kompletnie) więc przepis wycyganiła od koleżanki z pracy i wczoraj zrobiła ciasto drożdżowe bez wyrabiania. Jedną z motywacji było to, że biedna kobieta dysponująca poniższym przepisem powiedziała, ze to jest najlepsze ciasto drożdżowe jakie jadła. Babcia w duchu stwierdziła, że chce się dowiedzieć co ludzie mają na myśli określając ciasto jako najlepsze. Niemożliwe jest przecież, że może być coś lepszego od ciasta drożdżowego PraBabci!
Ciasto jest super łatwe do wykonania. Nie trzeba martwić się o zaczyn z drożdży ani o wyrabianie ciasta.
Wyrosło całkiem ładnie w misce jak i w piekarniku. Zrumienione, równiutkie, nie usiadło nawet pod dość dużą ilością kruszonki. W smaku trochę mało słodkie dla nas. Lepiej smakuje po wystygnięciu, choć ciepłe jest w porządku. Zachęcam osoby, nie mające ParBabci, która piecze cuda ciasta oraz tych mających problemy z wyrabianiem ciasta lub z drożdżami (do których ja się zaliczam, dlatego na stałe zagościły u nas drożdże w proszku).
Szukałam, szukałam, szukałam i Babcia musiała gdzieś go schować. Oczywiście pewnie w jakieś genialne miejsce, ale akurat nie wybrała szuflady z przepisami w kuchennym stole. Znalazła pewnie jakieś lepsze miejsce.
Kończę teraz. Pójdę niedługo spać, pewnie jutro wstanę prawą nogą i będzie lepiej.
Pozdrawiam.
Nowy dzień i uzupełnianie przepisu. Babcia wsadziła przepis w swój zeszyt z przepisami, który trzyma w szafce z rachunkami. Doprawdy, nie wiem gdzie tu logika.
Szybki drożdżowiec
- rozkruszona kostka drożdży
- 3/4 szkl cukru
- cukier wanilinowy
- 3/4 szkl oleju
- 1 szkl zimnego mleka
- 4 roztrzepane jajka
- 4 szkl mąki
Składniki wsypywać do miski według kolejności podanej powyżej.
Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.
Po dwóch godzinach składniki zmiksować mikserem. Nie wyrabiać.
Dodać szklankę maki i wymieszać drewnianą łyżką. Wylać na dużą blachę i posypać kruszonką albo owocami. Piec 45minut w 180 stopniach.
Prawda, że szybki i mało problemowy! Pozdrawiam serdecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz