Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kocykowo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kocykowo. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 12 maja 2014

... lapisanowa musztarda i oliwka


Kolejne wersje uroczego lapisana: oliwkowo-czarna i musztardowo-zielona.
Tym razem kilka cm większe :-D

oliwkowy 105/90

musztardowy 105/85.

  Każdy z nich jest idealny na prezent z okazji narodzin lub chrztu, 
na pewno będzie długo towarzyszył właścicielowi i pozostanie niesamowitą pamiątką.























Zakochana jestem w  nich bez pamięci, a Wy??

 


środa, 30 kwietnia 2014

"lapisan"

Z pokazaniem tego kocyka czekałam od początku marca. Tutorial znalazłam w czeluściach internetu całkiem przypadkowo, ale tak mi się spodobało szycie i prucie tego cudeńka, że szyją się kolejne dwa egzemplarze.

Kocyk "lapisan" jest uszyty z 4 lub 5 warstw tkaniny bawełnianej, pikowanej równoległymi liniami w równych odstępach. Tkanina pomiędzy szwami jest przecinana, a następnie kocyk wędruje do pralki płukać się i mocno odwirować ;-D. Dzięki wirowaniu brzegi tkaniny lekko się strzępią i są przyjemne w dotyku.

Następnie kocyk obszywam około 10cm lamówką z minky i już.

Ten różowiasty ma wymiary 95x85 cm :-D

Opis jest króciutki, bo więcej nic nie trzeba. Jednak nie dajcie się zwieść, szycie i przecinanie zajmują od dwóch do czterech godzin, tak na oko, bo w sumie nie sprawdzałam dokładnie. Napracować się trzeba, ale efekt wynagradza trud i po prostu nie da się nie zakochać od pierwszego wejrzenia w tym kocyku :-DDDD.

Aha uprzedza że zdjęcia nie oddają dobrze kolorów kocyka, są trochę przejaskrawione więc na końcu zamieszczam dwa zdjęcia materiałów w rzeczywistych kolorach więc będziecie widzieć różnicę.

Zobaczcie sami:







Rzeczywiste kolory materiałów:


 No i jak i jak Wam się podoba???


poniedziałek, 24 marca 2014

Koce jasiulowe i tłumaczenie

No tak, szmat czasu w sumie mnie nie było i sumienie każe mi się wytłumaczyć. Otóż wstrętna jelitówka nawiedziła nasz dom ponad dwa tygodnie temu, potem przeziębienie Jasiula a teraz moje i sił już brak było kompletnie na siedzenie przed monitorem. Przepraszam.

W ramach wynagrodzenia pokazuję dziś nowy projekt kocyków, które powstały w czasach zachorowań naszych. środek to grubaśny polski polar a brzegi podwójnie złożone minky. Koc jest cudownie ciepluchny i i mięciutki, tylko się otulać i nic więcej nie potrzeba. Prezentuję "koc jasiulowy"

Dostępne rozmiary:
- 100x80
- 160x100
- 200x160

Blogger jakoś dziwnie eksponuje zdjęcia i widać na nich niedociągnięcia w retuszu tła, ale na moim monitorze, w GIMPie i na dawandzie wszystko się zgadza i jest ładnie. Wiecznie mam tu jakieś problemy ze zdjęciami :-/


















Zajrzyjcie ttaj i spójrzcie na jeszcze jeden wzór 
 http://pl.dawanda.com/product/60800635-koc-polarowy-jasiulowy



I jak wam się Kochani moi podobają te kocyki wiosenno-letnie???

 

 Napiszcie jakie jeszcze wersje kolorystyczne macie jeszcze ochotę zobaczyć :-D


wtorek, 27 sierpnia 2013

Kocyki Antosia, Jadzi i Zosi

Zaległe zdjęcia kocyki które szyłam w kwietniu oraz w maju. Uszyte są z minky i bawełny, wypełnione cieniutką ociepliną, podpisane i przepikowane troszkę.

Kwietniowe kocyki dla Antosia i Jadzi są dziecięce, bo ich wymiary to około 100cm na 70cm.











Majowy kocyk dla Zosi jest "doroślejszy" bo wymiary to około 150cm na 100cm, a to dlatego, że właścicielka 4-latka to już duża dziewczynka jest.







czwartek, 25 kwietnia 2013

Paczuszki...

Przywędrowały dziś do mnie trzy paczuszki. Pierwsza to cukierki od Aluni z jej dziwnego świata :) Cudowne kwiatuszki ręcznie plecione, mnóstwo ramek, delikatne motyle, oraz wózeczki dziecięce itd... Wszystko pięknie wycięte, na cudownych papierach. Już nie mogę się doczekać chwili kiedy będę je mogła wykorzystać.


Kolejna paczuszka to książki dla Jasiula, które wygrałam w marcowym losowaniu w Urwiskowie. Bardzo sympatyczne. Zobaczymy jak oceni je Jasiula gdy podrośnie troszkę.

Ostatnia paczka to kolejna porcja cudownych tkanin i tasiemek od szyj kolorowo. Jest w nim komplet fantastycznych materiałów na kolejny kocyk. Tym razem powędruje do małej Zosieńki różowy rozmiar xl

No i moje pierwsze kocyki. Uszyte z minky i kolorowej bawełny, z cienką ocieplinką w środku, wykończone prostym pikowaniem.
Muszę przyznać, że pikowanie nie jest jak na razie moją najmocniejszą stroną. Musiałam kilka wzorów przetestować, żeby wybrać najlepszy. Minky coś mi ciągle przeszkadzało w skończeniu pracy. Ciągle się gdzie naddawało, zawijało i podchodziło. I mimo, że ponakłuwalam każdy kocyk mnóstwem szpilek to i tak zawsze mi minky psikusa jakiegoś wywinęło. Ale po długich godzinach testowania okiełznałam jakoś nieznośny materiał i wybrałam sposób pikowania, który wydaje się najrozsądniejszy.

Pozdrawiam gorąco. Jasiulowa.

PS. Zdjęcia niestety dopiero jutro, bo coś nie mogę ich załadować do bloggera.

28 kwietnia 2013

Ciągle mam problem z dodawaniem zdjęć i nie wiem jak to ogarnąć :-)

środa, 24 kwietnia 2013

Praca wre!

No i znowu długo się nie odzywałam, ale tym razem czas spędziłam bardzo owocnie :-)
Tata nasz kochany przyjechała w zeszłą niedzielę i, ku mojemu niezmiernemu zadowoleniu, spędzał duuuużo czasu z Jasiulą. Czego się nie robi dla maszyny i nowych, cudownych projektów!

Pierwszym z nich była torba na Jasiulowy majdan cały :-). Materiał przeleżał dwa miesiące i gdy nabrał mocy urzędowej :-P mógł w końcu dostać nowe życie :-)
Torba zdjęć jeszcze nie ma, ale już niedługo je zrobię i zobaczycie prototyp, na który, ku mojemu zaskoczeniu, dostałam już kilka zamówień :-D
Uszyłam też dwa kocyki: dla Antonka oraz dla Jego nienarodzonej jeszcze kuzynki Jadzi Jagodzianki.
Dziś ich mala zapowiedź, a jutro pojawią się zdjęcia.


Niedługo też pojawi się obiecane candy, zapraszam serdecznie!

Buziaki. Jasiulowa.