Ciasto:
- 200 g pszennej mąki
- 120 g masła
- 2 żółtka
- 1 łyżka gęstej, kwaśnej śmietany
- szczypta soli
- 100 g grzybów wcześniej ugotowanych na wywar do barszczu
- 1 mała cebula
- 1 łyżka masła
- świeżo mielony czarny pieprz
- sól
Na
desce łączymy składniki ciasta, siekając je wpierw nożem (masło musi być
miękkie), potem zagniatamy, formujemy w kulę, owijamy folią plastikową i
odstawiamy na minimum 30 minut do lodówki.
Na patelni topimy masło, szklimy bardzo drobno posiekaną
cebulę, dodajemy posiekane drobniutko grzyby, smażymy razem kilka minut,
doprawiając do smaku solą i świeżo zmielonym pieprzem, odstawiamy do
wystygnięcia.
Ciasto cienko rozwałkowujemy, wykrawamy kółka kieliszkiem do wina.
Na każde kładziemy nieco farszu, dokładnie zlepiamy brzegi, układamy na blasze i pieczemy w piekarniku, aż pierożki się zezłocą. Podajemy na ciepło razem z barszczem (można je odgrzać w piekarniku).
Na każde kładziemy nieco farszu, dokładnie zlepiamy brzegi, układamy na blasze i pieczemy w piekarniku, aż pierożki się zezłocą. Podajemy na ciepło razem z barszczem (można je odgrzać w piekarniku).
Ja wrobiłam troszkę więcej mąki, bo ciasto się lepiło. Pierożki wycinałam szklanką o średnicy około 8cm. Brzegi przed sklejeniem smarowałam wodą, żeby nie rozklejały się podczas pieczenia i roztrzepanym jajkiem na wierzchu, żeby miały ładny kolor.
Po raz pierwszy pierożki zrobiłam z farszem grzybowym, ale lepiej nam smakują w wersji z farszem szpinakowym :-)
opakowanie mrożonego szpinaku (używałam Frosty i jest dobry),
trzy ząbki czosnku,
oliwa z oliwek,
sól i pieprz do smaku,
pół kostki sera feta
Cebule posiekać i zeszklić na oliwie z oliwek, dodać szpinak nie rozmrożony i dusić dopóki szpinak się nie rozmrozi, dodać czosnek, sól i pieprz.
Zachęcam do wypróbowania przepisu, bo pierożki pasują idealnie na ciepło do barszczyku, a na zimno do piwa jak to wymyśliła Ciocia Nanusia.
Zachęcam do wypróbowania przepisu, bo pierożki pasują idealnie na ciepło do barszczyku, a na zimno do piwa jak to wymyśliła Ciocia Nanusia.
mmmm ale smaka robisz :) wyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobrze, bo warto wypróbować, rodzinka będzie zadowolona na bank :-)
Usuń