2 szklanki mąki
0,5 szklanki mleka
1 łyżeczka cukru
80dag drożdży czyli prawie cała kostka
1 jajko
1 szklankę mąki wsyp do naczynia, dodaj jajko i wymieszaj łyżką.
Mleko podgrzej, tak żeby było dobrze ciepłe, jakieś 40 stopni na oko, czyli cieplejsze troszkę niż woda dla dziecka na kąpanie :-D. Rozpuść w mleku cukier i drożdże. Teraz poczekaj, aż drożdże urosną, czyli "zbąbelkują" mleko :-D
Dodaj część drożdży do mąki i wyrób ciasto na pizzę: najpierw możesz mieszać łyżką. Dodawaj na zmianę pozostałą mąkę i drożdże. Gdy mąka wciągnie zaczyn wtedy najwygodniej jest wyrabiać ciasto na blacie podsypując mąką. Nie musisz wykorzystywać wszystkich drożdży. Dodawaj po trochu tyle, aby mąką mogła wszystkie wciągnąć. Jeżeli ciasto jest sprężyste i nie klei się do blatu to znaczy, że świetnie zostało wyrobione. Można odłożyć je do miski, przykryć ściereczką i poczekać jakieś pół godzinki czasem trochę dłużej, aż podwoi objętość.
Wyrośnięte ciasto wyjąć na blat podsypany delikatnie mąką, wyrobić kilka razy, żeby nie było bąbelków powietrza i podzielic na dwa lub trzy kawałki. Rozwałkować, posmarować sosem pomidorowym, posypać startym żółtym serem i dodać co tylko się chce :-D. Dzieląc na trzy kawałki otrzymasz pizzę bardzo cieniutką, dwa kawałki to pizza około 1,5 mm i też jest pyszna, ale bardziej czuć smak ciasta drożdżowego.
Nie musisz dodać całego zaczynu, ale jeżeli dodasz, na pewno ciasto
będzie mokre i ciapkowate. Wtedy trzeba podsypywać mąką, żeby się nie
kleiło i będziesz mieć 4 cieniutkie pizze.
Jeżeli boisz się robić zaczyn z drożdży to wsyp półtorej paczki suchych drożdży :-D
Nie bój się robić tego ciasta na oko. Nie stresuj się dokładnym odmierzaniem składników, tylko zrelaksuj, ciesz wolną chwilą i wyobrażaj sobie zadowolone miny domowników jak będą zajadać pyszniutką pizzę z ulubionymi dodatkami.
Już za kilka dni wyniki candy. Ahh, już nie mogę się doczekać... Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam za wszystkich kciuki :-P
Fajny przepis a foteczki brak, nacieszyłabym oczy. Oj w Italii taki zapach;l)))))
OdpowiedzUsuńAj tak to jest jak aparat strzela fochy coraz częściej. Może niedługo się pogodzimy i fotki jakieś będą :-D
UsuńAż nabarałam ochoty na pizzę.. ale wersja bez sera (bezwzględny zakaz z powodu małego alergika) jakoś mnie nie pociąga..
OdpowiedzUsuńZ serem czy bez nie ma różnicy ważne że robione własnoręcznie i zdrowo :-D
Usuń